Przed świętami w ramach sprzątania postanowiłam zrobić dawno odkładane DIY.
Kiedy nie miałam gdzie podziać szalików i rękawiczek z pomocą przyszedł karton po cukierkach z ulubionego dyskontu polaków:) Jak się okazało przy zakupie resztki cukierków można je sobie spakować do kartonika, choć kartonik to chyba mało trafne określenie.
Pudełko stało i czekało, a ja czekałam na odpowiednią folię do oklejenia. W końcu trafiłam na imitację białej deski. Nie chciało mi się bawić w oklejanie pudła tapetą - zbyt wiele zachodu.
Bardzo fajny motyw zwłaszcza, że reszta pokoju jest jasna a szafka RTV z czarnego metalowego profilu.
Poszło nawet gładko, folia (z Lidla) tnie się dobrze, łatwo przykleja. Nie jest niestety na tyle gruba aby niebieski deseń nie przebijał. Jeśli będziecie oklejać polecam wybrać grubszą okleinę albo pudełko bez wzorów.
Całość pracy: wymierzanie, przycinanie, oklejanie zajęło mi max 20 minut i to z parzeniem kawy!!
Efekt jak dla mnie jest zadowalający. Pudełko lepiej się prezentuje, dobrze kontrastuje z głośnikiem i jest pełne naszych zimowych skarbów.
Polecam taka metodę przerabiania pudełek i kartoników różnego rodzaju. Low cost z cieszy:)
Pozdrawiam,
Iwa
Mega ładnie to wyszło, nie spodziewałbym się, że to ze zwykłego kartonu ze sklepu
OdpowiedzUsuńwnetrzazklasa.net